Ukryta w gąszczu budynków z różnych epok, wciśnięta pomiędzy ruchliwy deptak - słynną La Rambla i aleję Via Laietana zaprasza do zapuszczenia się w labirynt ciasnych i krętych uliczek. Idealną porą na delektowanie się spokojnym spacerem po Barri Gòtic jest późny wieczór. Wędrówce między wysokimi ścianami kamienic wtórować będzie tajemnicze echo stukotu naszych kroków, a z ukrytych w ciasnych zaułkach tawern i barów dochodzić będą żywiołowe dyskusje barcelończyków oraz zapach aromatycznych tapas.
Dzielnica gotycka Barcelony jest łatwa do znalezienia. Oprócz wspomnianych alei jej obręb wyznacza granica lądu z morzem wraz z ulicą Passeig de Colom oraz wielki plac Plaça de Catalunya. Dojazd metrem, niezależnie na której z wymienionych stacji wysiądziemy (Drassanes, Jaume I, Liceu, Catalunya) zaprowadzi nas niemal prosto do średniowiecznej starówki z gotycką dzielnicą Barri Gòtic. Można wyposażyć się w szczegółowy plan Barcelony, chociaż wcale nie gwarantuje on tego, że nie pogubimy się w ciasnych zakątkach, gdzie gęsto rozmieszczone, wysokie kamieniczki skutecznie zaburzają właściwą orientację. A może wręcz przeciwnie, rozpocznijmy spacer po Barri Gòtic bez zerkania w mapę i poczujmy jak bije serce średniowiecznego, portowego miasta. Warte uwagi budowle i tak zdołają przyciągnąć naszą uwagę swoją odrębnością architektoniczną i szklaną tabliczką z ich opisem na murach.
Na początku przyda się mała znajomość średniowiecznej, a nawet wcześniejszej historii Barcelony. Tuż przed początkiem naszej ery istniała w tym miejscu rzymska osada o nazwie Barcino, przeobrażona z czasem w swego rodzaju urbanistyczną fortyfikację. Przekonamy się o tym napotykając stojącą przy placu Plaça Nova na starożytną (I wiek p.n.e.) bramę miejską - od XVIII wieku nazywaną Portal del Bisbe (dawniej Porta Praetoria). To jedyny zachowany z czterech portali, których przekroczenie umożliwiało przedostanie się za mury Barcino. Obok znajdowały się dwa akwedukty doprowadzające wodę do miasta, których częściowo odrestaurowane w 1958 roku pozostałości przetrwały do dnia dzisiejszego. Przez bramę przebiegały w starożytności trzy drogi, jedna przeznaczona dla powozów oraz dwie dla pieszych. Obecnie znajdują się tam dwie niezależne wieże, które do 1823 roku były połączone łukiem. Ta po prawej, o cylindrycznym kształcie łączy się z pałacem biskupim Palau del Bisbe, od którego brama wzięła swoją współczesną nazwę. Do wieży po lewej stronie, o prostokątnej podstawie dobudowany został w średniowieczu dom archidiakona - Casa de l'Ardiaca. U stóp portalu znajduje się rzeźba, której autorem w 1994 roku był kataloński artysta Joan Brossa. Jest to ciąg liter układających się w napis "Barcino", symbolizujący starożytną historię miasta. Plaça Nova wraz z przylegającą do niej Plaça Seu nabiera specjalnego charakteru w czwartki z powodu odbywającego się tam jarmarku staroci, a w niektóre weekendy można zobaczyć na nim wykonanie narodowego tańca Katalończyków zwanego Sardana.
Po tej samej stronie "podwójnego" placu co Portal del Bisbe, na jego przeciwległym lewym skraju zobaczymy wielką fasadę katedry. Catedral de Santa Eulalia, popularnie zwana La Seu co prawda widoczna w częściowej okazałości (pozostałe 3 fasady zasłonięte są gęstą zabudową Barri Gòtic) to zdecydowanie warta zwiedzenia świątynia. Jej patronka, Św. Eulalia to męczennica żyjąca na przełomie III i IV wieku, torturowana i zamordowana przez Rzymian w Barcelonie podczas ostatnich prześladowań chrześcijan. Główna, zachodnia fasada, którą widać od strony placu to efekt XI-wiecznej renowacji i reprezentuje architekturę neogotycką, będący w jej przypadku próbą odtworzenia nie tyle pierwotnego, średniowiecznego wyglądu, co stylu. Budowę katedry rozpoczęto w 1298 roku za czasów, kiedy Barcelona wchodziła w skład potężnego królestwa Aragonii tzw. Corona de Aragón, rządzonego wówczas przez Jaime II de Aragón (tytułującego się królem Aragonii, Walencji, Sycylii oraz hrabią Barcelony). We wcześniejszych stuleciach począwszy od IV wieku w tym samym miejscu znajdowały się inne kościoły, w tym romański z 1058 roku. Budowa katedry trwała przez ponad 150 lat.
Do jej wnętrza prowadzi pięć oddzielnych wejść. Puerta Principal czyli główne, znajduje się w centralnej części głównej fasady i pochodzi z czasów neogotyckiej modernizacji. Zdobi je portyk przedstawiający 76 rzeźb reprezentowanych poprzez wizerunki aniołów, królów oraz proroków. Najstarsze, powstałe w pierwszym etapie budowy katedry (1298) wejście to marmurowo-kamienny Portal de San Ivo (Św. Iwo z Bretanii to patron prawników). To z pewnością jeden z najpiękniejszych portali reprezentujących tzw. gotyk ostrołukowy. Nad wejściem znajduje się rzeźba św. Eulalii oraz grających na instrumentach aniołów. Wokół ośmiokątnych filarów zobaczymy oplatające je dookoła wizerunki wojowników walczących z mitycznymi stworami. Pozostałe wejścia noszą nazwę Puerta de La Piedad, Puerta de Santa Eulalia oraz Puerta de Santa Lucía. Z zewnątrz, na skrajach głównej fasady możemy podziwiać dwie typowo gotyckie piramidalne wieże oraz mierzącą 70 metrów wysokości wielką, strzelistą kopułę. Warto zwrócić uwagę również na ośmioboczne wieże-dzwonnice katedry oraz gargulce przedstawiające wizerunki baśniowych stworzeń. Prawdziwe skarby dla zwiedzających świątynia kryje wewnątrz swoich murów. Są nimi między innymi krypta barcelońskiej męczennicy - św. Eulalii, wspaniały chór, organy, polichromowane ołtarze, rzeźbione zworniki kopuły oraz witraże. Nie wolno zapomnieć o wizycie w otoczonym krużgankami wirydarzu, w którym znajduje się niewielki staw z fontanną zasiedlony po dzień dzisiejszy przez 13 gęsi. Ich liczba symbolizuje wiek zmarłej śmiercią męczeńską patronki świątyni.
Na niewielkiej powierzchni Barri Gótic znajdują się inne kościoły reprezentujące kataloński gotyk. Z pewnością warto zwrócić uwagę na pochodzący z XIV wieku Iglesia Santa Maria del Pi przylegający do kameralnego placu Plaça del Pi. Wyróżnia go surowość formy architektonicznej, wielka rozeta nad portalem fasady głównej oraz przypominająca nieco obronną basztę dzwonnica. W dzielnicy gotyckiej znajdziemy również interesujące świątynie reprezentujące inne style architektury sakralnej m.in. barokowe Basílica de la Merced oraz Iglesia de San Felipe Neri przylegająca do wyjątkowo urokliwego, cichego placyku Plaça de Sant Felip Neri otoczonego renesansowymi kamienicami.
Nasz spacer po labiryncie uliczek Barri Gótic urozmaici odpoczynek na tętniących skwerach. Jednym z ważniejszych jest Plaza Sant Jaume, centrum administracyjne Barcelony (znajdują się tutaj średniowieczne budynki należące do władz miasta oraz Katalonii - ratusz Casa de la Ciutat, siedziba rządu Palau de la Generalitat oraz urząd miejski Ajuntament). Najlepiej jest dostać się tam wprost spod katedry jedną z najpiękniejszych uliczek dzielnicy Carrer del Bisbe. Odbywa się tam wiele wydarzeń kulturalnych miasta, demonstracji oraz świętuje się tam hucznie sukcesy piłkarskie popularnej Blau Grana (F.C. Barcelona). Najbardziej tętniący zyciem niemal przez całą dobę jest trapezoidalny, neoklasycystyczny plac - Plaça Reial (Plaza Real). Można się tam posilić w jednej z wielu restauracji usytuowanych pod oplatającymi go arkadami. Wyjątkowo nastrojowym zakątkiem jest Plaça del Rei, którą zdobi bezcenna budowla związana ze średniowieczną historią miasta: pałac królewski z XI wieku Palau Reial Major złożony z trzech połączonych ze sobą części. Komnata zwana Saló del Tinell (Salón del Tinell) pochodzi z XIV wieku i pełnił rolę królewskiej audiencji (królowie katoliccy przyjęli tutaj w 1493 roku Krzysztofa Kolumba po powrocie z pierwszej, udanej wyprawy do Ameryki) oraz był w późniejszym czasie siedzibą sądów świętej inkwizycji. Wraz z przybudowaną gotycką kaplicą Capilla de Santa Ágata mieści muzeum historii miasta (Museu d'Història de Barcelona). Całość kompleksu uzupełnia gotycki Palau del Lloctinent z renesansowym dziedzińcem.
Wyliczenie i dotarcie do wszystkich atrakcji porozrzucanych po zakątkach Barri Gótic jest prawdziwie karkołomnym zadaniem. Z pewnością godna uwagi jest dawna dzielnica żydowska, El Call. Warto przekonać się o wyjątkowości tutejszych kawiarenek, zatrzymując się chociażby na kawę w jednej z nich. Els Quatre Gats to słynny lokal gastronomiczny (restauracja i bar), w którym pod koniec XIX wieku zrodziły się idee katalońskiego modernizmu oraz odbyły się pierwsze publiczne wystawy 17-letniego wówczas Pablo Picassa. Pobłądzić w labiryncie dzielnicy gotyckiej Barcelony to bezcenne przeżycie, które pozostanie na długo w naszej pamięci. To tajemniczy i romantyczny nastrój, za którym będziemy bardzo długo tęsknić.