Xàtiva posiada wiele bezcennych zabytków. Może i nie zachwycają one zbytnio swoją architekturą, jednak są bezcenne z historycznego punktu widzenia. Zdecydowanie warto jest wybrać się do Xativa wypoczywając na wybrzeżu Costa Blanca lub w okolicach Walencji. Wspiąwszy się na zamek można delektować się z jego murów widokiem gęstej zabudowy miasteczka i wyobrazić sobie jak mogło ono wyglądać w epoce średniowiecza.
Xàtiva i historia.
Xàtiva stanowiła ważną osadę już w starożytności. Istnieją dowody tego, że za czasów Hanibala w ówczesnym Sait Íbera były bite monety. Rzymianie uznawali nazywane po łacinie Saetabis jako strategiczny punkt położony na szlaku słynnej Vía Augusta prowadzącej z Rzymu do Kadyksu, Wizygoci uczynili zeń siedzibę biskupstwa.
Po inwazji muzułmanów na Półwysep Iberyjski miasto przyjęło nazwę Medina Xateva. Maurowie stworzyli tam pierwszy i jednocześnie najważniejszy w Europie ośrodek produkcji papieru, centrum kulturalne iberyjskiego Lewantu oraz dynamicznie rozwinęli w nim przemysł jedwabniczy. Po odzyskaniu przez chrześcijan w 1244 roku z rąk muzułmanów przez rycerstwo króla Aragonii Jaime I, Xativa nie straciła ona na swoim znaczeniu. Otrzymując w 1346 roku prawa miejskie stała się drugą pod względem wielkości aglomeracją Królestwa Walencji. Między XIV i XV wiekiem urodzili się tam dwaj przyszli papieże, Kalikst III i Aleksander VI. Splendor miasta rósł nieprzerwanie do początku XVIII wieku.
W 1707 w trakcie wojen o sukcesję tronu hiszpańskiego Xàtiva opowiedziała się przeciwko siłom walczącym pod flagą burbońską. W akcie zemsty król Filip V Burbon nakazał spalić miasto i przemianować jego nazwę na San Felipe. Zrujnowanej miejscowości przywrócono aktualną do dziś katalońską nazwę w 1811 roku. Zrozumiały brak sympatii mieszkańców do Filipa V Burbona odpowiedzialnego za okres głębokiej dekadencji miasta można dostrzec zwiedzając lokalne muzeum (Museo de la Ciudad). Umieszczono w nim do góry nogami portret wrogiego monarchy.
Zamek w Xàtiva
To bez wątpienia najważniejsza atrakcja turystyczna miasta. Są to właściwie dwa odrębne zamki pnące się po dwóch grzbietach góry o nazwie Vernisa. Dolna część całości obydwu fortyfikacji połączonych murem o nazwie Castillo Menor to warownia wzniesiona przez Iberów jeszcze przed dominacją na tych terenach starożytnych Rzymian. Drugi zamek zbudowano już w czasach Imperium. Znaczna przebudowa zamków dostrzegalna w ich zachowanej architekturze jest dziełem Arabów. Widoczne są także późniejsze, gotyckie modyfikacje fortyfikacji będące następstwem zdobycia miasta przez aragońskiego króla Jaime I. Niemal wszystkie elementy architektoniczne podwójnego zamku (30 wież, bramy, komnaty, ogrody, sarkofagi, zbrojownia, kaplice, więzienie) można zobaczyć z bardzo bliska bądź bezpośrednio je zwiedzić (koszt 1,20 € ze zniżką oraz 2,40 € bez). Kolejnym argumentem przemawiającym za wizytą w Castillo de Xàtiva są wspaniałe krajobrazy roztaczające się we wszystkich kierunkach z jego niekończących się murów.
Inne zabytki Xativa
Miejska starówka cechuje się gęstą zabudową wśród której zwiedzić można wiele zabytków związanych z bogatą historią Xativa. Najważniejszym z nich jest renesansowa kolegiata (La Seo) z 1596 roku z wnętrzem zdominowanym przez sztukę barokową oraz górującą nad centrum miasta 69 metrową wieżą z dzwonnicą. Warty uwagi jest również dawny szpital dla biednych (Hospital Major de Pobres) z renesansową fasadą w stylu plateresco. Wśród budowli cywilnych wyróżnia się Almudín z niewielkim dziedzińcem na planie prostokąta wraz z otaczającymi go galeriami (w gmachu tym mieści się również miejskie muzeum ze słynnym portretem Filipa V).