Najwspanialsze pinchos morunos można zjeść w hiszpańskiej Estremadurze podczas rozmaitych festynów i świąt, gdzie podawane są prosto z grilla. Jest jeszcze jedna bardzo ważna zasada związana z pochodzeniem tego przepisu. Prawdziwe pinchitos morunos można robić z wołowiny, jagnięciny, kurczaka, indyka ale nigdy z wieprzowiny. Człon "moruno" wywodzi się od hiszpańskiego wyrazu "Moro" czyli "Maur". Pochodzenie potrawy przypisywane jest kuchni arabskiej przez co zrozumiały jest zakaz używania "niegodnego" mięsa. Tłumaczy to również popularność pinchos morunos w gastronomii afrykańskich enklaw Hiszpanii: Ceucie i Melilli.
Składniki na 6 porcji obiadowych lub 12 przystawek:
1 kg mięsa z kurczaka, pokrojonego na kawałki wielkości kęsa
2 łyżeczki mielonej papryki (słodkiej oraz pikatnej)
1 łyżeczka mielonego kminku
3 ząbki czosnku, zmiażdżone
3 łyżeczki posiekanej natki pietruszki
1 łyżeczka soli
½ łyżeczki nitek szafranu
120 ml oliwy z oliwek
drewniane patyczki (namoczone w wodzie, żeby nie spaliły się na grillu)
Wykonanie:
Wszystkie składniki mieszamy w dużej misce, przykrywamy i odstawiamy na minimum kilka godzin do lodówki (najlepiej na całą noc). Nadziewamy kawałki kurczaka na patyczki i grillujemy, obracając co jakiś czas (można użyć patelni do grillowania).
Jakie wino dobrać do pinchos morunos?
Sprawdzą się wina czerwone, mocno skoncentrowane lecz delikatne na podniebieniu, młode lub starzone w dębowej beczce nie dłużej niż 6 miesięcy. Jeśli chodzi o region i szczep winorośli to idealna będzie fuzja D.O. Ribera del Duero ze swoim tempranillo.