Montánchez zewsząd otaczają winnice, gaje oliwne i porośnięte dębami pola dehesy, na których wypasane są świnie rasy iberyjskiej. Nic dziwnego, że miejscowość słynie z wybornych win, oliwy z oliwek, a przede wszystkim z najlepszych dojrzewających szynek ibérico.
Tereny wokół Montánchez zasiedlone były przez człowieka już w epoce bronzu. Samą miejscowość założono w I wieku p.n.e. Muzułmanie panowali tam od 713 do 1228 roku czyli odzyskania tych ziem przez chrześcijan. W roku 1230 król Leonu Alfons IX powierzył kontrolę nad Montánchez rycerskiemu zakonowi Św. Jakuba. Zadaniem braci zakonnych było zapewnienie bezpieczeństwa w tych okolicach pielgrzymującym do grobu świętego w Santiago de Compostela. Obecnie miejscowość liczy niespełna 1,8 tys. mieszkańców, chociaż jeszcze w połowie XX wieku żyło ich tam ponad 5 tysięcy.
Do Montánchez można dojechać regularnie kursującymi autokarami z kilku hiszpańskich miast (m.in. Madrytu, Toledo, Caceres). Jednak najlepiej jest tam wybrać się własnym lub wynajętym samochodem. Auto można zaparkować niedaleko placu z barokowym kościołem św. Mateusza (Iglesia de San Mateo, zaraz po wjeżdzie do tej małej miejscowości). Później należy się kierować ku rynkowi głównemu (Plaza de España) ulicą Calle Lectoral Lozano.
Przy ulicy tej zobaczycie jeden z zakładów, w których w sposób rzemieślniczy wytwarzane są jedne z najlepszych iberyjskich szynek w całej Hiszpanii. Jamones Casa Bautista można zwiedzać, najlepiej jest jednak wcześniej taką wizytę umówić (www.jamonescasabautista.es/contacto.php). Lokal ten służy głównie jako producencki sklep. Jamones Casa Bautista to wielopokoleniowa firma rodzinna. Można tam dowiedzieć się wielu ciekawostek na temat produkcji szynek najwyższej klasy, degustować je, zobaczyć pomieszczenia produkcyjne (suszarnię, miejsce w których następuje ich wstępna konserwacja w soli morskiej), poznać smakowite rzemiosło z Montánchez i okolic (nie tylko wędliny). Oczywiście warto zakupić jeden lub wiele z regionalnych rarytasów (wędliny, sery, wina, miody, oliwy, konfitury).
Kontynuując krótki marsz przez Calle Lectoral Lozano po chwili dojdziemy do rynku głównego. Znajduje się tam ratusz (Ayuntamiento de Montánchez), pod którego balkonami swoje gniazda założyły setki jaskółek. Na placu jest kilka restauracji, w których warto zatrzymać się na kawę, schłodzić jakimś napojem i coś przekąsić. Najlepsza restauracja z regionalną kuchnią znajduje się kilkadziesiąt metrów od Plaza de Plaza de España i nazywa się Montanera.
Zamek (Castillo de Montánchez) to główna atrakcja turystyczna tej miejscowości. Posiada architekturę arabską, która uległa znacznej przebudowie po zdobyciu Montánchez przez chrześcijan. Przed jego wejściem znajduje się mała kapliczka oraz przedmurze, z którego rozciąga się malowniczy widok na miejscowość. Jeszcze piękniejsze pejzaże ujrzycie po wejściu na teren zamku. To zapierająca dech w piersiach panorama dolin dwóch wielkich rzek: Tagu (Tajo) i Guadiany (Guadiana). Pod murami zamku zobaczymy także tarasy z zabytkową nekropolią z początku XIX wieku.