Trudno jest znaleźć bardziej odpowiedni przepis gastronomiczny, z którym można byłoby identyfikować Majorkę niż ten na słynne drożdżówki ensaimadas. Poskręcane niczym muszla ślimaka, przysypane warstwą cukru pudru, obowiązkowo świeżutkie są doskonałym dodatkiem do kawy pitej o poranku. Nie jest dokładnie znane ich pochodzenie. Jedno jest pewne, przepis na ensaimadas jest bardzo stary i wciąż niezawodny. Istnieje nawet pewna rymowanka mówiąca o tym, że majorkańskie drożdżówki istniały jeszcze zanim powstała mąka: "Antes de que hubiera harina, ya existía la ensaimada mallorquina".
Majorka, z racji swojego atrakcyjnego położenia i ograniczonych możliwości w zakresie obrony przed najeźdźcami często padała łupem wielu cywilizacji już od czasów starożytnych. Pochodzenie przepisu na ensaimadas przypisuje się Maurom z kilku mniej lub bardziej racjonalnych względów. 
Zwodzić może na przykład wygląd drożdżówek przypominający nieco arabski turban. Kolejnym tropem może być wyraz "saim" oznaczający po arabsku "smalec", stanowiący podstawowy składnik ensaimadas. Trudno jednak podejrzewać żyjących w średniowieczu ortodoksyjnych muzułmanów o zajadanie się pokarmem wytwarzanym "po części" ze zwierzęcia nieczystego, za jakie uważają świnię. Pewną wskazówką może być pochodzący z kuchni żydowskiej przepis na deser o nazwie "bulema", który różni się od ensaimady jedynie tym, że zamiast smalcu używa się w nim masła z mleka owczego. Jednakże warto mieć na względzie to, że w średniowieczu pod panowaniem arabów trzy wielkie religie często żyły w tolerancji wobec siebie i przenikały się nawzajem. Legenda mówi, że po podboju Majorki w 1229 roku przez chrześcijan żydowski cukiernik ofiarował królowi Katalonii - Jaume I właśnie smakowitą ensaimadę.
Podajemy przepis na majorkańską drożdżówkę z cynamonem, dodającym jej nutkę orientalnego aromatu. Jest bardzo łatwy, aczkolwiek nasz apetyt będzie wystawiony na poważną próbę. Po prostu ze względu na dużą zawartość oliwy, ciasto wyrasta powoli. Najlepiej więc, pozostawić je do wyrośnięcia na całą noc, a rano szybko upiec i delektować się słodkim cynamonowym zapachem rozchodzącym się po całym domu.
ENSAIMADAS AMB CANEL
Składniki (na 3 duże bułki)
- 700 g mąki pszennej
- 150 g cukru
- 4 jaja
- 200 ml oliwy z oliwek (łagodnej)
- 2 łyżeczki czystego, białego wieprzowego smalcu
- 200 ml ciepłej wody
- 40 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka soli
- 50 g cukru pudru, wymieszanego z 1 łyżeczką cynamonu do posypania gotowych drożdżówek
Wykonanie
- W ciepłej wodzie rozrabiamy drożdże z łyżką cukru. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia (na około 10 minut).
- Przesiewamy do miski połowę mąki, do której wlewamy wyrośnięte drożdże.
- Mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 1 godzinę.
- Do wyrośniętego ciasta dodajemy jajka, resztę mąki, cukier, szczyptę soli, miękki smalec i wyrabiamy ciasto, dolewając stopniowo oliwę z oliwek.
- Odstawiamy ciasto, żeby odpoczęło na pół godziny, po czym dzielimy je na 3 części.
- Z każdego kawałka ciasta tworzymy długie walce, które zwijamy w luźne spirale.
- Ślimaczki układamy na wyłożonej papierem do pieczenia i wysmarowanej tłuszczem blasze i zostawiamy do wyrośnięcia na całą noc.
- Pieczemy w temperaturze 180ºC, około 20 minut.
- Odstawiamy żeby przestygły, a następnie posypujemy grubą warstwą cukru pudru z cynamonem.