Za późno na gniew to błyskotliwy debiut reżyserski Raúla Arévalo, popularnego hiszpańskiego aktora. Ten mroczny thriller o wściekłości i poszukiwaniu zemsty został uznany za najlepszy hiszpański film ubiegłego roku. Otrzymał też nagrody Goya za najlepszy debiut reżyserski, scenariusz oryginalny i drugoplanową rolę męską (Manolo Soto, Carmina i amen).
Użycie mniej typowej we współczesnym kinie taśmy 16 mm. dodaje surowości i potęguje srogość obrazu, a jego ziarnistość sprawia, że staje się „brudny”. W filmie czuje się duszną atmosferę z pionowym oświetleniem z góry, podobnym do tego, które znamy z westernów.
Madryt, sierpień 2007. Curro (Luis Callejo), złapany na włamaniu do jubilera, trafia do więzienia. Osiem lat później zostaje zwolniony. Ma nadzieję na spokojne, nowe życie u boku żony, Any (Ruth Díaz), i syna. Wydaje się, że będzie je miał, jednak pewnego poranka na jego drodze staje José (Antonio de la Torre) – samotny, tajemniczy mężczyzna, który nie wiadomo, jak i dlaczego, wywiera na Curro ogromny wpływ. To początek ich wspólnej drogi, podczas której zmierzą się z duchami z przeszłości. Zdominowani przez chęć zemsty, nie powstrzymają się przed brutalnością.
Film otwarcia przeglądu 17. Tydzień Kina Hiszpańskiego (Polska premiera: 23 marca 2017)
Autor: materiały prasowe AP Mañana